Drużyna Pierścienia - władza

Paluch

Dzięki ostatniej imprezie dowiedzieliśmy się kto zostanie drużynowym gdyby kurczak zginął ;]

Co najgorsze ta osoba zabije Tyskę :[

Maciek

Kto to taki??????????????????????

Walter

trzeba było Władce Pierścieni oglądać do końca to byś wiedział o co chodzi

Gwidon

Nie wiadomo w sumie jak się to dalej potoczy. Potencjalnych kandydatów jest dwoje. Wierny druh i podwładny Kurczaka, który zabił Tyśkę włócznią, albo mężna niewiasta (heh:), co odcięła Natalce głowę, wbiła Paluchowi miecz między oczy i tzrymała Kurczaka za rękę na łożu śmierci...

Juseppe tic tac

A TYSka była by Eowiną czy jakoś tak :]

Rambo

Nie nie nie :] tyśka to zgineła z włóczni (jechała na takim dużym słoniu )

Justyna · Gość

.. a mnie to też w końcu Ty Rambuś zabiłeś? bo w sumie nie wiem - coś tam pamiętam, że ktoś chyba głowę mi odcinał ..

Walter

nie Justyna Rambo cie tylko postraszył a potem się zjednoczyliście i wspraliście nas

Justyna · Gość

eee to luzik Very Happy

bo poźniej to zasnęłam ...

Paluch

tak Justynko tylko że przy okazji zabiliście cały Krzemień ... całą potęgę, która chciała przejąść świat.

Juseppe tic tac

Nie wcale ja przeżyłem (chyba)i prawie zabiłem Ramba Tongue out (1)

Rambo

Prawie ale moja moc była większa i uciekłeś odemnie :] (a Ciebie Justynko bym nie zabił bo już nie żyłaś Smile

tylko sparowałem twój cios bo mnie zaatakowałaś :> )

Walter

haha ale jak nadleciało wsparcie Palucha to kto się za nich zabrał? oczywiście Orzeł!!! Very Happy

Rambo

Orły nie zostały obsadzone Razz

więc nie widze w tym sensu Razz

Walter

jak to nie rano je obsadziliśmy Very Happy

był to zastęp Orzeł który wezwał milka na pomoc Wink

Rambo

to tego juz nie słyszałem Razz

Kurak

Impeesa upadłaby gdyby na czas nie zatrąbiły trąby Ciernia i nasi jeźdzcy nie wstawili sie na czas wtedy nadszedł "karmazynowy dzień" i wszystkie zastępy Ciernia szarżą najechały potęgę Krzemienia wdeptując Ovce Elwisa i innych w ziemie. Wycieliśmy wszystkich w pień prawie wszystkich gdy do gry włączył sie zastęp Tyśki ... Oj w tedy nie miałem wyboru musiałem znowu formować szyk i potraktować ich z szarży... Michał sie wkurzył i przebił Tyśke włucznią ta spadła ze słonia. Szanse sie równały ale Krzemień włączył do zabawy Swoich skrzydlatych byłych drużynowych z dowuctwem Palucha z którym miałem przyjemność walczyć sam na sam tyle ze nie zdążyłem nawet wyjąć miecza ten przy pomocy natalki położył mnie na ziemie a w tedy Kaja postanowiła zrobić krwawą zemstę opisaną wcześniej dokładnie przez Gwidona Cierń bez dowudcy nie dawał sobie rady ale i tak Wawer i Wertepy przyszli nam z pomocą ostateczną tak razem uratowaliśmy Impeese pod Białym Miastem... Niech każdy zapamieta mężów którzy tam pomarli...

Paluch

jaklie to piękne <płacz>

Very Happy