Forum dla harcerzy z Częstochowy Strona Główna
Home FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla harcerzy z Częstochowy Strona Główna -> Poważne -> ZMIANA STATUTU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BZYK
starszy bosman



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:17, 13 Mar 2009    Temat postu: ZMIANA STATUTU

Przestudiowałem projekt Statutu ZHP -dh. Czesława Przybytka i myślę że gdyby było tak jak napisał to wiele by się zmieniło. Myślę że na dobre.

Polecam lekturę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo mi się podobają paragrafy: §48, §51 i §52.


Jaka jest Wasza opinia ?
Może mała wymiana poglądów na ten temat ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BZYK dnia Pią 21:20, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
relikt
mat



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:28, 13 Mar 2009    Temat postu:

Chylę Czoła Bzyk - Ty nadal wierzysz !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BZYK
starszy bosman



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:00, 13 Mar 2009    Temat postu:

w pewne rzeczy przestałem wierzyć już jakiś czas temu .
dlatego napisałem :
/.../gdyby było tak jak napisał to wiele by się zmieniło. Myślę że na dobre. /.../

na papierze fajnie to wygląda ale w praktyce...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarek
bosmanmat



Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 89 ŚDH Wawer

PostWysłany: Pią 23:34, 13 Mar 2009    Temat postu:

To skoro mowa o wersji papierowej...

§ 17
4. Do starszyzny należą członkowie zwyczajni, którzy ukończyli [s]25[/s] 18 rok życia i nie złożyli Zobowiązania Instruktorskiego.

Nie wydaje mi się, żeby było to dobre rozwiązanie, bo nawet w naszym hufcu wiele osób powyżej 18 roku życia nie jest instruktorem, a nadal chcą działać, i to nie na zasadzie starszyzny, bo... szczerze - moje odczucie jest takie, że to dziwnie brzmi... 18 lat i starszyzna...

A ta różnica między jednostką organizacyjną a wychowawczą - nie rozumiem po co...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BZYK
starszy bosman



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:25, 14 Mar 2009    Temat postu:

różnica pomiędzy 18 a 25 polega na tym że pełnoletnim stajesz się w wieku 18 i to wtedy możesz i musisz o sobie decydować sam. Zdecyduj czy chcesz być instruktorem harcerskim, zatem korzystać z praw i obowiązków instruktora- wychowawcy czy chcesz być raczej troszeczkę z boku i działać pomagając innym, wspierając swoim doświadczeniem. Przecież ZHP nie wychowa człowieka który ma 20 i więcej lat. Na to już za późno. Bądźmy szczerzy, program najbardziej kierowany jest do ludzi młodych na który ma jeszcze wpływ. Stary koń (to tak żartobliwie) wie czego chce, chcesz zostać i się bawić dalej, zostań instruktorem, prowadź młodych najlepiej jak potrafisz.


Starszyzna ... to tylko nazwa.



Różnica pomiędzy wychowawczą a organizacyjną...
otóż obecnie nie każdy kto decyduje o wyborze naszych władz zajmuje się wychowywaniem. Nie każdy kto ma mandat powinien go mieć. Kto powinien wybierać komendanta czy komendę ?
Ja uważam że ci co pracują czynnie, ci co wychowują, ci co mają wpływ na młodszych. Oni też powinni mieć wpływ na wybór GÓRY. Czyli DRUŻYNOWI !
Nie tak jak teraz wszyscy członkowie władz, wszelkich agend, zespołów, podzespołów czy innych kół. Czy taki webmaster czy kronikarz jest wychowawcą ?
Czy namiestnik, członek namiestnictwa czy zespołu historycznego, kronikarskiego czy innego dziwactwa jest wychowawcą ?
Ja mówię NIE.
Wychowawcza to drużyna, zastęp, krąg, szczep, bo ma wpływ bezpośredni na wychowanie.
Organizacyjna to jak sama nazwa mówi Chyba od związku drużyn wzwyż.

To tak a różnica jak pomiędzy wychowawcą a organizatorem. Widzisz ją czy nie ?
Jeśli dla ciebie to to samo to bardzo niedobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarek
bosmanmat



Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 89 ŚDH Wawer

PostWysłany: Sob 21:09, 14 Mar 2009    Temat postu:

Bzyku, nie powiedziałem, że to dla mnie to samo, tylko że jej nie rozumiem. Nie spojrzałem na to z tej strony, nie wczytałem się do końca, i chciałem żeby ktoś przedstawił jak on to widzi, a nóż to do mnie trafi. Trafiło.

Odnośnie różnicy wieku ja osobiście bym nie poparł tego punktu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Czarek dnia Sob 21:10, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BZYK
starszy bosman



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:28, 15 Mar 2009    Temat postu:

Każdy ma prawo do własnego zdania.
Cieszę się że pomogłem ci zrozumieć różnicę.


Odnośnie wieku to z jakiego powodu nie poparł byś tej zmiany ?
Osiągasz wiek 18 i jeśli nie jesteś instruktorem (można od 16) to automatycznie stajesz się członkiem starszyzny, bo jesteś już dorosły.
Wydaje mi się a raczej jestem pewien że dla ludzi spoza to nazwa STARSZYZNA więcej im powie niż WĘDROWNIK.
Weź pod uwagę że nazwa ma mówić o tobie nie tylko harcerzom. Jak jest odbierana na zewnątrz.
Ja nigdy nie byłem wędrownikiem bo to zostało wprowadzone stosunkowo niedawno. Byłem wędrownikiem z jedną gwiazdką, bo taki miałem kiedyś stopień starszoharcerski.
Pewnie gdybym miał zostać wędrownikiem z racji wieku to też by mi się to niepodobało jak Tobie starszyzna Smile

Nie bardzo wiem w czym by Ci ta zmiana przeszkadzała jeśli chodzi o działalność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarek
bosmanmat



Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 89 ŚDH Wawer

PostWysłany: Nie 18:33, 15 Mar 2009    Temat postu:

Jakby to określić... starszyzna nie jest pionem metodycznym, wędrownictwo jest. I mimo tego co napisałeś uważam, że ludzi da się wychować nawet po tej magicznej granicy 18 lat. Jako wędrownik wydaje mi się, że mam większe pole działania. No, i dla mnie 'starszyzna' jest taka... pusta, w sensie że brak metodyki, drużyn pod takim kątem (drużyna starszyzny?...), brak czegoś, co w tej chwili wyróżnia mnie jako wędrownika (naramiennik).

Poruszasz kwestię tego, że jak mam 18 lat i nie jestem instruktorem, to do starszyzny... Dla mnie posiadanie stopnia instruktorskiego, a bycie instruktorem to dwie różne sprawy. Z mojej perspektywy są osoby, które mimo wykonania wszystkich zdań z próby przewodnikowskiej nie powinny złożyć zobowiązania nie ze względu na stan wiedzy (bo próba przewodnikowska w mojej opinii koncentruje się głównie na wiedzy i po prostu wykonanych zadaniach), tylko na brak odpowiedniej postawy (próba niestety nie weryfikuje postawy przyszłych instruktorów, opiekunowie prób też bardzo rzadko znają na tyle swoich podopiecznych, żeby móc stwierdzić, czy osoba jest na tyle dojrzała, żeby złożyć zobowiązanie). Nie jest problemem zamknąć próbę z wynikiem pozytywnym, problemem jest BYĆ instruktorem. Po zamknięciu próby i złożonym zobowiązaniu delikwent automatycznie staje się instruktorem. Rozmawiałem z kilkoma osobami na ten temat pod kątem swojej próby, mówili mi: "dokończ próbę, złóż zobowiązanie, instruktorem poczujesz się z czasem". Ok, poczuję się za ten rok czy dwa, ale tylko ja dla siebie nie będę instruktorem, a jedynie przewodnikiem. Wszyscy inni będą widzieć we mnie instruktora.

Nie wiem, czy dobre jest to, że instruktorem może być osoba 16letnia... instruktor powinien brać odpowiedzialność za grupę ludzi, a nie jestem pewien, czy jest na tyle dojrzały... I czasami obserwując życie, zastanawiam się, czy wiek 18 lat też jest odpowiedni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BZYK
starszy bosman



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:34, 15 Mar 2009    Temat postu:

Jednak w wielu sprawach masz podobne zdanie Smile
Rozumiesz sprawę instruktora i jego wieku, zgadzam się z tobą. Niestety władze uznały inaczej.
Różnica pomiędzy instruktorem i Posiadaniem stopnia instruktorskiego też jest już obgadywana by były to całkiem różne rzeczy. Dokładnie tak jak piszesz.
Jeśli chodzi o twoją próbę:
/.../ale tylko ja dla siebie nie będę instruktorem, a jedynie przewodnikiem. Wszyscy inni będą widzieć we mnie instruktora.

Przejdź próbę i bądź INSTRUKTOREM. Tylko od Ciebie zależy czy będziesz się czuł Instruktorem czy tylko przewodnikiem.

Jeśli chodzi o starszyznę to co za różnica czy to co będziesz robił będzie nazwane starszyzną czy wędrownictwem ? To tylko nazwa.
Teraz drużyny wędrownicze, po zmianie pewnie drużyny starszyzny. Jeśli będziesz chciał pracować i robić to co do tej pory to nazwa ci nie będzie przeszkadzała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla harcerzy z Częstochowy Strona Główna -> Poważne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
Regulamin