Zlot hufca 2007

hajdek

Jak Wasze wrazenia po Zlocie. Ja nie ukrywam ze bawilem sie dobrze w gronie znajomych. Poznalem ludzi (wtajemniczeni wiedza o co chodzi Wink

). Zaluje ze na grze wedrowniczej pojawil sie tylko jeden patrol, gdzie w wieku wedrowniczym byla maksymalnie jedna lub dwie osoby. Co do gry nocnej jak juz zauwazyl Cromal zaginela fabula bardzo szybko to bylo niewatpliwie na minus.

Pozdrawiam.

BZYK

szkoda że nie było oboźnego. wiedzieli byśmy o wiele więcej o tym co się dzieje a przede wszystkim o przeniesieniu placu apelowego.
Nie dość że komenda nie widziała chyba w ogóle gdzie są harcerze to jeszcze my na apel musimy iść gdzieś tam bo się nie chce przyjść na miejsce do tego przeznaczone. po co ten kosztowny maszt na placu... ?

mam nadzieję że komendzie obiad smakował tak jak nam ... Very Happy

Ika:)

No niby fajnie jak zawsze, na organizację nie narzekam bo nie mam o co, ludzie fajni, a i deszcz padał dopiero pod koniec... Razz

nie najgorzej ogólnie;]

Aidy

SUPER!

Może i nie było jakichś ekscytujących atrakcji, ale również świetnie się bawiłem wśród znajomych Smile

Jak zwykle fajnie się grało i śpiewało, rozmawiało itd. Dziękuję wszystkim ludziom z 12, dzięki Hajdek, dzięki Kret Smile

No oczywiście całej reszcie również Smile

Grunt to dobre towarzystwo, no nie? Very Happy

Gra nocna też była ciekawa, a przynajmniej dla mnie jako punktowego (choć nie umiem udawać kogoś groźnego Very Happy

).

Gra wędrownicza... no przykre, że mamy tak wielu wędrowników, którzy z czystego lenistwa nie raczyli wziąć w niej udziału. Dziękuję tym, którzy pomimo małej ilości chętnych się z nami bawili - było ok Smile

Poza tym geniaaalna była ta burza Very Happy

Najpierw bez deszczu, co chwilę się błyskało Very Happy

Miła niespodzianka, choć deszcz już taki przyjemny nie był :]

Gratuluję wszystkim wyróżnionym - mojemu drużynowemu, Orionowi wygrania współzawodnictwa, Szopenowi zasłużonego Oskara dla Słowika oraz wszystkim pozostałym Very Happy

Pozdrowionka Smile

...idę spać Very Happy

Łącznie spałem przez ten weekend chyba 6h :]

Samara

Minusem jest brak oboźnego, ktory by krzyczał co sie teraz dzieje. Niby progrm był wywieszony, ale ciągle nadchodziły jakieś zmiany i pojawiły sie gdzieniegdzie poślizgi itp. Nic nie jest przecież idealne.

Jesli chodzi o grę wędrowniczą... Hmm... Ludzie chyba wolą siedziec w namiotach i nic nie robić, a później narzekać, że nic się nie działo. Ogółem oskary były dziwne... Ai dziekuje za ten ładny tytuł Very Happy

afaratka

pół lipnie pół fajnie !

w sobote zero organizacji...[ jako takich zajęć]
podobało mi sie jak poszłam na most linowy i sie przełamałam. Smile

gra nocna mi sie podbała, bo nie była "na odwal się "
Oskary były fajne. Gratuluje wszystkim nominowanym i nagrodzonym Smile

Na dyskotece nie byłam.
powitalne ognisko mi sie nie podobało, jedynie motyw"ponura dwunastka i homik z piekła"
A apel jak apel .

:]

Snajper

Fajne było ognicho niedzielne. Historii nie powinno się zapomnieć. Cool

afaratka

Ale to chyba jakieś indywidualne mieliscie, sami ... ?!

Snajper

Indywidualne? raczej nie. Stwierdzam nawet, że służyło czemuś innemu:

Ika:)

Hmmm... ja nic nie słyszałam o żadnym niedzielnym ognichu... a może szkoda...

Snajper

Noo ja się dowiedziałem będąc na zajęciach programowych w których nie uczestniczyłaś..

Wcielone ZŁOTKO

Ika:)

leniwiec

troszke nie na temat dodam: podobalo mi sie jak podchodzili do mnie i mowili mi ze nie rozstawimy namiotu, deklarowali ze pomoga itd... (oczywiscie nie pomogli Razz

)a nastepnego dnia namiot tych ze tak nazwe 'genialnych' osob sie zawalil Very Happy

heh

ale to ja nie potrafilam go rozstawic Very Happy

hehe

Aidy

Co do dyskoteki, to nawet nie zostałem po Oskarach, żeby zobaczyć co się dzieje :] Mój plan zlotu był wybitnie indywidualny, ale za to dobrze się bawiłem Razz

Mam tylko taki niedosyt, że pomimo szczerych chęci nie poznałem Wcielonego ZŁA Razz

A ciągle jakoś tak się mijaliśmy z tego co się orientowałem :]

No i co do tego ogniska z herbatką itd to żałuję, że nic o tym nie widziałem :] Ale i tak było fajnie jak dla mnie Very Happy

Wcielone ZŁOTKO

kolec

dodam swoje 5 groszy.
"Gimnastyka" poranna w sobotę - żenada, przerost formy nad treścią.
Chłopaki aż musieli przywieść sprzęt nagłaśniający aby poprowadzić gimnastykę...której tak naprawdę nie poprowadzili...nie mieli pomysłu...zero przygotowania...nic nowego.
Tylko po co ogłaszać gimnastykę obowiązkową skoro wiele drużyn chętniej by sobie ją zrobiło w swoim gronie.
o braku organizacji reszty już nawet nie wspominam...
Po co było robić w tym samym czasie olimpiadę...zajęcia muzyczne...jak mozna było robić to po kolej!??
Mimo wszystko...jak każdy zlot i ten miał swój niepowtarzalny klimat i dobrze się bawiliśmy.

Cromal

Witajcie dziekuje wszystkim uczestnikom ogniska instruktorskiego przy cytrynowej herbatce szok jak wiele nas łaczy jak bardzo jesteśmy spragnieni normalnego spiewania przy ognisku rozmów o rozwoju co robimy co sie nam nie podoba co chcemy zrobić jak załatwić sprawy nie do załatwienia to jest HARCERSTWO tradycyjne najbliższe załozycielom .Postanowilismy ze dalej sa bardzo potrzebne takie spotkania postaramy sie zorganizowac nastepne damy znac na forum CZUWAJ PROWADZĄCY I GRAJACY NA OGNISKU CROMAL zapraszam na forum [link widoczny dla zalogowanych]

offiec

Tak to prawda, to ognisko było potrzebne i jest nadal. Mam nadzieję, że nareszcie oprócz słów na forum będą też czyny poza nim. Zaczynamy sie poznawać i pewnie jeszcze długa droga przed nami, ale już mamy jakieś wspulne cele i to jest budujące. Smile

relikt

NO NIE !

HARCERZE PRZY OGNISKU , GITARA , ŚPIEW - NIE WIERZĘ ! TO NIE MOŻLIWE !!!
siedzieliście przy ognisku a nie na stołówce ? nie mieliście arkuszy szarego papieru i markerów i daliście radę ?
w jaki sposób sobie poradziliście w lesie na polanie przy ognisku serwując herbatę z cytryną ? powiedzcie jeszcze że była słodka ?!

hajdek

Choc nie jest to proste musze przyznac Ci racje... ;P Byla slodka...

Aidy

Nie rozumiem tej ironii z szarym papierem... Mogę prosić o wyjaśnienie? Smile

Pakuła

Może ja spróbuję wyjaśnić to zjawisko, które niewątpliwie w ostatnim czasie bardzo nas zaatakowało i męczy do tej pory.
W tej sprawie wszelkich demagogii należy szukać na różnych forach harcerskich naszego Hufca pod nazwą: Spotkania ( lub zbiórki ) instruktorskie. Tam właśnie doznajemy zaszczytu pracy na tym papierze z markerem w ręku. Same plany a o praktyce nie ma mowy. Spotkania instruktorskie w DH I oraz Konferencja Instruktorów w DH II. Ci wszyscy, co brali udział w tych spotkaniach, doświadczyli trendy nowej urzędniczej pracy. A gdzie miejsce na prawdziwe harcerstwo? Zobaczcie sami w galeriach m.in. na [link widoczny dla zalogowanych]

BZYK

A może idąc za przykładem komendanta hufca (kto był na spotkaniu w sprawie rozwoju wie) jak chcemy by było lepiej, zróbmy analizę. Nauczyliśmy się więc wykorzystajmy to by nauka nie poszła w las Very Happy

Wypiszmy tutaj wszystkie SILNE i SŁABE strony zlotu wtedy będziemy wiedzieli jak zaplanować kolejny. Komendantka zlotu przekonywała że pierwszym etapem planowania jest właśnie ANALIZA.
Dla lepszego uwidocznienia proponuję:

SILNE STRONY w kolorze zielonym,

SŁABE STRONY w kolorze czerwonym

-----------------------------------------------------------------------------------------

- można poznać ludzi,
-zrealizować własny program uczestnicząc jednak w zlocie,
-zlot w weekend więc można uczestniczyć w różnych spotkaniach jeśli nie mamy czasu w tygodniu,

-brak integracji w szerokiej skali ( różne zajęcia dla całości),
-brak możliwości pokazania się -rywalizacja drużyn-konkursy, turnieje...(końcówka roku harcerskiego-chciałoby się drużyną pokazać zaprezentować pochwalić...turnieje...- niestety nawet za własną kuchnię polową zostaliśmy skrytykowani i dostaliśmy zakaz jej zabierania, a w takich zlotach jesteśmy nauczeni uczestniczyć jak pisał wyżej RELIKT (?)
-nauki najprostszych rzeczy poprzez przykład władz,
-obiad - kiełbasa w zupie woda po gotowaniu kiełbasy,
-brak oboźnego,
-nieprzygotowane miejsca na zajęcia w tym plac apelowy,
-opóźniony i nudny długi apel,( 3.2.4.1... 7.1.2... 7.3.1.4... Very Happy

,
-brak komendy na zlocie (zlot komendy w domkach i zlot harcerzy na podobozach),
-jak dla mnie brak jednego wspólnego tętniącego życiem miejsca ( rozlokowanie zlotu)

Cromal

Witam najgorsze jet to ze masz racje jak wiesz z ogniska sobotniego wielu ludzi to wie i widzi ale pomył swietny w stylu naszych władz wedle ich działania wielkie BRAWA szefostwo zlotu pochylcie czoło !!!!!!!!!!!