O nowych mundurach.

Czarek

zawsze dziewczyny moga chodzic w spodniach, i szczerze im sie nie zdziwie Wink

bo spodnice jak juz wielokrotnie stwierdzilismy, wygladaja okropnie Wink

natomiast polysk... moj sie nie swieci (juz sie nie swieci?), wiec jest ok. Wydaje mi sie ze w meskich jesli chodzi o kolor, to poszlo to w dobra strone.

Ew

Czarek

wiesz, jesli mowimy o nowych spodniczkach, to generalnie spodnie wygladaja lepiej, mimo tego ze... 'nie do kompletu' Wink

afaratka

u dziewczyn też było widać różnice i to sporą. Spodniczki- dużo dziewczyn miała je zdecydoawnie za krótkie. Rozpinały sie w niej guziki, natomiast nową trudniej się zakłada.
Spodnie są wygodne( na ogniskach, przy mundurowaniu sie, itp), ale chyba raz czy tam dwa razy w miesiącu możemy się poświęcić i nosić spódnice. Wyglądają o wiele ładniej niż spodnie. A jeśli w jakiejś drużynie dziewczyny mogą spodnie nosić do munduru to napewno nie dżinsy( JAK TO W OGOLE WYGLĄDA?!) Powinni to jakoś w regulaminie napisać, ze nie można ich nosić. Znam pare dziewczyn, co zakładały/Zakładają dzinsy do munduru... Tłumaczą się, np tym, że jeszcze nie mam kompletnego munduru( no to w tym wypadku to ie jest żadne wytłumaczenie, bo jak się nie ma munduru kompletnego, to się go nie zakłada)...
Dziewczyny wg mnie powinny nosić spodnice do munduru, żeby było ładnie i, aby wszystkie wyglądały podobnie!

Cromal

Powiem tyle te nowe spódnice ładnie nie wyglądają na zlocie w kielcach widzieliśmy na wielu druhnach nieporozumienie nawet w sklepie dziupla dale szyja i sprzedają stary wzór bo znają opinie noszących !

Czarek

ale to, ze nie ma sie kompletnego munduru wg mnie nie jest powodem do jego nienoszenia... przez ponad rok czlonkostwa w druzynie nie posiadalem pagonu (element munduru) a mimo to go (mundur) nosilem... to jest tylko przyklad. A mundur to mundur, spodnicy nie uwazam za jego integralna czesc, a nie mozna zawsze wymagac nienoszenia dżinsow do munduru... sam czasem (co prawda w kryzysowych chwilach - pranie moro itp.) je nosze, i tak samo nie moge zabronic tego czlonkom mojej druzyny... no, i w mojej opini nie wyglada to okropnie Wink

Wcielone ZŁOTKO

afaratka

ja przez rok też nie mialam pagonów. W tym przykładzie chodziło mi o spódnice i koszule. ( Brak getrów i wiwijek jestem jeszcze w stanie zrozumieć)
Czarek- Podałeś głupi przykład.Nie uznaje takiego zachowania. Pranie moro planuje sie tak, by nie kolidowało z momentem, gdy musisz założyć mundur.
Cromal- "nieporozumienie"... Nie rozumiem dlaczego tak uważasz.
Gdyby wszystkie panny miały już tę spódnice nie było by problemów.

Czarek

Pranie (badz suszenie) moro podczas obozu po przykladowym nocnym cioraniu/dziennej wpadce w bloto (badz po niesamowitej ulewie - mialem okazje zmoknac w tym roku) niestety nie moze byc do konca zaplanowane, chocby sie chcialo. Tak samo poza obozem zdarzaja sie sytuacje gdy chodzac np. po domu w moraczach na dzien przed swietem Szarych Szeregow uplamie sobie spodnie dżemem, to posiadajac tylko 1 ich pare pojde na swieto w dzinsach. Generalnie jak widac w przytoczonym fragmencie Regulaminu Mundurowego, noszenie dzinsow jest dozwolone (pkt. 4 podpunkt 2). Poza tym, co tez widac w Regulaminie, kobiety nie maja obowiazku noszenia spodnic - czyt. pkt. 3 podpunkt 2.

Cromalowi chodzilo zapewne o wyglad nowych spodnic. A problemy by byly, bo zawsze sa. Nie kazda 'panna' chce nosic spodnice, bo wiele wstydzi sie swojej figury, swoich nog. Czesto sie spotykam z problemem wlasnie tego typu.

froggina

póki co, nie mam ani spódniczki ani moro, to mam nie chodzić w mundurze w ogóle? O.o bardzo dużo osób (również chłopaków) chodzi w dżinsach do munduru i nie widzę w tym nic złego.

fason fasonem, ale długość tej spódniczki i szerokość! wygląda jak schronienie dla harcerki na zimną noc czy coś w tym stylu...

dziura

no to masz zle moro Czarku... na wiekszosci przeciez nie widac plam po dzemie Razz

froggina

po dżemie akurat widać Very Happy

[zaobserowane na moro Ew]

Aidy

Dżinsy do munduru nie wyglądają dobrze, ale jeśli ktoś jest nowy, albo nie ma innego wyjścia - trudno, niech będzie.

Ew

Moro się nie pierze, moro się wietrzy! <lol> xD
A tak serio i wracając do tematu, to noszenie dżinsów jest dozwolone i praktykowane, szczególnie gdy jeszcze nie ma się jeszcze spódniczki (też tak nosiłam na samym początku). Byle tylko były w miarę zwykłe (a nie biodrówki, z cekinami czy jeszcze jakieś cuda). Nie wygląda to najlepiej, no ale...

Żabuń, bo moje moro jest moje i nawet dżem/pasztet/herbata/obiad z Niesulic mu nie straszne Very Happy

(ale, żeby nie było, prałam po obozie Very Happy

)

A jednolite umundurowanie udaje się osiągnąć bardzo rzadko w całej drużynie. Może tylko na jakieś uroczystości. Bo zawsze jest ktoś, kto się "wyłamie".

froggina

Miło by było w ogóle, gdyby nowa spódnica była tego koloru co koszula, bo to wygląda jakby koszula była sprana czy coś... po prostu dziwnie.

A jeszcze co do jednolitości: problemem są też pasy, nie wiem czy znajdzie się drużyna gdzie są jednolite. Przecież nikt nie będzie kupował nowego jeśli ma stary.

Ale też sądzę że dziewczyny lepiej wygladają w spódnicach, mimo że każda ma jakieś kompleksy [ja też].

Ew

Właśnie, ta różnica kolorów tez jest koszmarna (wiedziałam, że zapomniałam o którejś wadzie! Very Happy

). Podobno, żeby się nie brudziło...? Ale i tak bez sensu. A wygląda cokolwiek niefajnie.

A rok 2008 zbliża się nieubłaganie...

Czarek

nie chodzi nawet o to czy ktos jest nowy, jest wiele sytuacji w ktorych noszenie dzinsow do munduru jest 'usprawiedliwione' - choc ja totalnie nie mam nic do dzinsow i munduru, choc - tu sie zgadzam i popieram - druzyna w jednolitych spodniach prezentuje sie genialnie Wink

.
Dosc czesto dziewczyny wygladaja lepiej w spodniach niz w spodnicach, ale w sumie to jest kwestia gustu, a o gustach, jak wiadomo, sie nie dyskutuje. No i kwestia w/w kompleksow (Aga pisalem Ci cos na ten temat Wink

).
Pasy - czemu one tyle kosztuja? nie rozumiem tego, dla mnie to jest nie do pojecia, ze bluza mundurowa kosztuje 60 zl, a pas skorzany 26... nieporozumienie! a w wyglanie nie roznia sie niczym od starych, tylko sposobem zapinania...

Wcielone ZŁOTKO

Cromal

Ja juz wiem kogo tak opisujecie rozwiazanie znalazlem w galeri hufca NASZ KOMENDANT JESZ ZAWSZE W DZINACH jestem pierwszy na którry na to wpad (RADOŚĆ WIELKA) CZUWAJ !!!!!

Skiper

heh jakby nie było wg. regulaminu jeansy są dozwolone jeśli w drużynie panuje taki zwyczaj, ale moraczy nie ma Razz

. Ja tam nieraz w dzinsach bylem, bo uwazam, ze lepiej w dzinsach i mundurze niz bez munduru, a jak dla mnie to zle to nie wyglada... Z moraczy do munduru jednak nie zrezygnuję, bo są o wiele praktyczniejsze Wink

. A co do niekompletnego umundurowania, to jeśli kogoś nie stać na więcej niż bluzę, a drużyna nie może mu pomóc to nie zabronie temu komuś chodzić w mundurze, bo tu nie chodzi o to, żeby wyglądać niewiadomo jak, ale żeby się odróżniać od innych ludzi i pokazać się, że jest się harcerzem...

BZYK

Mówiąc o niekompletnym umundurowaniu wymieniacie pagon czy tam naramiennik, jak zwał tak zwał. Nie jest on sortem mundurowym ale oznaką. To duża różnica.

afaratka

Kurcze czytam sobie wypowiedź Adama i myślałam, że to będzie bardziej romantyczne ! Smile

Snajper

Wcielone ZŁOTKO

Skiper