Związki w druzynie

Kurak

Kieruje do was jedno pytanie czy tolerujecie zwiąki w druzynach harcerskich ??
Ja sam uwarzam to za paranoja szczególnie jezeli jedna jest wyzej od drugiej albo są mniej więcej na równi ale wysoko (np. przyboczni) ale przedstawie ten pierwszy przypadek :
Mianowicie do 230 wdh przychodzi dziewczyna Marysia szybko pnie sie ku gurze w końcu po paru dobrych latach porzuca zastęp i zostaje druzynową w tedy do druzyny przychodzi marek w tym samym wieku obydwije spodobali sie sobie zostali parą . Niedługo druzyna zaczeła nielubić marka ponieważ w pare miesięcy "żadnej" pracy pnie sie do góry szybciej niz inny członkowe druzyny którzy pracują dla dobra druzyny juz od paru dobrych lat ! Marek jest znienawidzony reszta druzyny zaczyna tracić sens bycia w druzynie coraz bardziej atmosfera sie psuje i tu jest pierwsza zła objawa jaka moze wystąpić podczaj takiej sytuacji . Mianowicie druzyna dzieli sie na koalicje .
Styuacja zaostrza sie Marek zostaje powoli wypychany ze swojego męskiego zastępu wszyscy działają przeciwko niemu nikt bo nie lubi oprucz samiej druzynowej i paru jej poinków puźniej druga objawa : Druzynowa zaczyna tracić reputacje druzyna posądza ją o podświadomy nepotyzm . Marek dostaje dowodzenie na jednym z biwaków na który pojechał sam zastęp męski Marek najmniej z nich doświadczony pyta sie co im rokazać czuł sie zakłopotany w sytuacji gdy komuś rozkazywał wszyscy milczeli nikt nie chciał mu pomuc wszyscy byli źli na Marysie ze z pośród innych bardziej doświadczonych wyzszych rangą funkcją stopniem wybrała jego tego który niewiedział nic a kazdy go olewał przez jego zachowanie podskakiwanie do innych a przede wszystki, za to ze pnie sie do góry cztero krotnie szybciej od nich to zakłuca prace zastępu druzynowa wybier sobie sama mozliwe ze niepodświadomie zastępowego zastęp sie buntuje juz nie moze przestaje rozmawiać z nim trzeci być moze największy minus tego związku druzyna sie obgaduje nie jest juz zgrana traci prestiż i autorytet dla innych druzyn upada na samo dno i nie moze sie odbić . co będzie sie działo dalej odpowiedzcie dalej ułożmy dalszy tok wydazen jak to sie zakończy jak sądzicie czy to miało sens ??

zbierzność imion i wydarzeń jest zmyślona lecz prawdopodobna

Wcielone ZŁOTKO

Kruk

Jeżeli robisz coś dla dobra drużyny to robisz to tak naprawde dla dobra drużyny a nie dla siebie nie dlatego żeby być wysoko... Jak będziesz robił dużo dla drużyny to nie będzie to miało znaczenia czy jesteś szeregowym zastępowym czy przybocznym. Ludzie będą mieli do Ciebie szacunek a nie do zastępowego który nic nie potrafi...

Kurak

ale pytanie brzmiało czy tolerujesz takie związki ?? a nie czy chcą zajść wysoko czy nisko z resztą to taki problem ogólny nie zwiącany ze mną to sytuacja która moze sie zdarzy a moze gdzieś sie zdarzyła.

Kruk

No a ja mówie właśnie globalnie jak ja podchodzę do tego. I z mojej wypowiedzi można wywnioskować że toleruje. Tylko że walczył bym o to żeby nie rozwalili mi drużyny.

Michał

Ja bym nie tolerował takich związków ponieważ na przykład ktoś sie stara od długiego czasu zostac kims w drużynie a przychodzi sobie taka osoba zaczyna kręcic np z drużynowym/drużynową i od razu staje sie wazną osobą w drużynie lub zastępie. I co ma sobie pomyśleć gość który starał sie od lat.

Draug

Tutaj akurat przedstawiłeś głupote drużynowej, ale takie związki w niczym nikomu nie powinny przeszkadzać, a to że znienawidzili marka to pokazali że nie potrafią się przeciwstawić drużynowej i poprostu zdjąć ją z funkcji za taki myk na biwaku.

Elwis

Qurczak nei wiem czemu ale mam dziwne przeczucie ze to cos sie wydarzylo... ale nie bede komentowal... mnie tam osobiscie zwisa czy sa czy nie... jak lgna ku sobie to tak i tak nie ma co zrobic.. Razz

Kurak

i nawija sie pytanbie pytanie co teraz?? Co zrobić?? czy naprawde musisz tolerować związki w swojej druzynie . chyba nic nie mozna zrobić będzie tak jak przedtem lub gorzej a tolerować musisz bo nie mozesz nic z tym zrobić :/

Draug

ja Dalej nie rozumie co jest w tym złego, może mnie ktoś oświecić.

Wcielone ZŁOTKO